Dziś dzień był ciężki, długi i potwornie męczący. Kolejna data w kalendarzu za nami, kolejne doświadczenia w kieszeni, kolejne uświadomienie sobie, że decyzje podjęte jakiś czas temu okazały się być trafne ( szkoda, że tak trafne nie mogą być liczby w totka, ale cóż ) .
Skupiając się na stylizacji… Dziś zdecydowanie przeważył styl boho. Totalny hit tego sezonu. Przewiewna sukienka z dziewczęcym wiązaniem z tyłu sprawiła, że poczułam się delikatnie, lekko, a sandały dodały szyku i kobiecości całej stylizacji. Uprzedzając pytania – tak, sandałki są bardzo wygodne, mimo swojej wysokości. Osobiście bardzo ciężko mi znaleźć buty na obcasie, które w pełni zaprzyjaźnią się z moją stopą, ale zdecydowanie te, jako jedne z nie licznych sprawdziły się fantastycznie.
A co powiecie o torebce? Wiecie, że kupiłam ją kilka lat temu w lumpeksie za grosze ? Standardowo musiała przeleżeć swoje, aby ujrzeć światło dzienne 😛
Dodam, że jest to torebka z naturalnego zamszu. Także jakby nie patrzeć miałam farta!
Zaglądajcie na mojego instagrama oraz snapa bo… już jutro mała relacja z podróży <3 a dokąd tym razem ruszy Polajna? Zobaczycie sami.
Ściskam <3
Buty – LABOTTI
Zegarek – MK
Bransoletka – PAUL HEWITT
Naszyjnik – ALOHAFROMDEER
Torebka – SH
Sukienka – SAMMYDRESS